Wirtualni chłopcy (исполнитель: Pidżama Porno)
Jest między nami gra Gra jak świat stara Jest w głowie dziki szum, Czuły punkt na falach Po ulicach snów biegnie nas spora zgraja Po tych ulicach ze snów wszędzie słychać nasz bluzg Tacy nikczemni i źli – widzimy się na ekranach Gęb zakazanych sznur Nie wypada się bać Dookoła miłość się [bad word] a Dookoła świat jak pierworodny grzech Nie zdążysz nawet dobrze się przeżegnać My nie mówimy żegnaj koniec cześć Bo po co? Sny wirtualnych chłopców Jak u młodych chłopców Jest między nami gra Którą gra się w parach Kiedy w jedną z wielu dziur Trafia ptak z zegara Z naszych tajnych baz naloty dywanowe, Dwie wieże z klocków znów nam padają do stóp Wszystkie te wścibskie psy, te straże ogniowe [bad word] się z okien komend na [bad word] Dookoła miłość się [bad word] a Dookoła świat jak pierworodny grzech Nie zdążysz nawet dobrze się przeżegnać My nie mówimy żegnaj koniec cześć Bo po co?