Разноцветные ярмарки (исполнитель: Марыля Родович)
(Разноцветные ярмарки) Текст: R.Ulicki, Музыка: J. Laskowski Maryla Rodowicz Kolorowe jarmarki I Kiedy patrzę hen za siebie W tamte lata co minęły, Czasem myślę, co przegrałem Ile diabli wzięli, Co straciłem z własnej woli Ile przeciw sobie Co wyliczę to wyliczę, Ale zawsze wtedy powiem, Że najbardziej mi żal. Kolorowych jarmarków, Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików Baloników na [bad word] Motyli drewnianych, Koników bujanych, Cukrowej waty I z piernika chaty. II Tyle spraw już mam za sobą, coraz bliżej jesień płowa. Już tak wiele przeszło obok, już jest co żałować. Małym rzeczom zostajemy, w pamiętaniu wierni. Zamiast serca noszę chyba odpustowy piernik, bo najbardziej mi żal Kolorowych jarmarków, Blaszanych zegarków Pierzastych kogucików Baloników na [bad word] Motyli drewnianych, Koników bujanych, Cukrowej waty I z piernika chaty. ??? Gdy w dzieciństwa wracam strony Dobre chwile przypominam Mego miasta słyszę dzwony Czy ktoś czas zatrzymał I gdy pytam cicho siebie Czego żal dziś tobie Co wyliczę to wyliczę Ale zawsze wtedy powiem, że najbardziej mi żal: