Hej, sokoły 

Hej, tam gdzieś nad czarnej wody,
Wsiada na koń kozak mlody,
Czułe żegna się z dziewczyną,
Jeszcze czułej z Ukrainą. 

Hej, hej, hej sokoly,
Omijajcie góry, lasy, doly,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skworoneczku.

Hej, hej, hej sokoly,
Omijajcie góry, lasy, doly,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skworoneczku.

Żal, żal za dziewczyną,
Za zieloną Ukrainą,
Żal, żal serce placze,
Żal, że więcej nie zobaczę. 

Hej, hej, hej sokoly,
Omijajcie góry, lasy, doly,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skworoneczku.

Ona biedna pozostała,
Przepióreczka moja mała,
ja tutaj, w obcej strone,
Dniem i nocą tęsknię do niej. 

Hej, hej, hej sokoly,
Omijajcie góry, lasy, doly,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skworoneczku.

Wina, wina, wina dajcie,
gdy umrę pochowajcie
Na zielonej Ukrainie,
Przy kochanej mej dziewczynie. 

Hej, hej, hej sokoly,
Omijajcie góry, lasy, doly,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skworoneczku.

Hej, hej, hej sokoly,
Omijajcie góry, lasy, doly,
Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
Mój stepowy skworoneczku
Dzwoń.