Spiew Grobowy (F. Chopin) (исполнитель: Ewa Podles, Garrick Ohlsson)
Leci liście z drzewa, Co wyrosło wolne! Znad mogiły śpiewa Jakieś ptaszę polne. Nie było, nie było, Polsko, dobrze tobie! W szystko, w szystko się prześniło, twe dzieci w grobie. Popalone sioła, Rozwalone miasta, w polu dokoła Zawodzi niewiasta. Wszyscy poszli z domu, Wzięli z sobą kosy, Robić nie ma komu, W polu giną kłosy. Kiedy pod Warszawą Dziatwa się zbierała, Zdało się, że z sławą Wyjdzie Polska cała. Bili zimę cała, Bili się przez lato, Lecz w jesieni zato I dziatwy nie stało. Skończyły się boje, Ale pusta praca, Bo w zagony swoje Nikt z braci nie wraca. Jednych ziemia gniecie, inni w niewoli, inni po świecie Bez chaty i roli. Ni pomocy z nieba, Ani ludzkiej ręki, Pusta leży gleba, Darmo kwitną wdzięki. Leci liście z drzewa, Znów leci z drzewa, O polska kraino, gdyby ci rodacy, Co za ciebie giną wzięli się do pracy I po garstce ziemi z ohczyzny zabrali, Już by dłońmi swymi Polske usypali. Lecz wybić się siłą To dla nas już dziwy, Bo zdrajców przybyło, lud zbyt poczciwy,