BAD APPLE!! (Polish Fandub) (исполнитель: 【Alexis】)
W kółko raz po raz ciągle w miejscu spędzam dni Nienawiść męczy mnie od agonii dawno już mnie mdli Powoli gubię się serce gdzieś ucieka mi I nagle widzę, że nie uwolnię się i... Prześlizguję się przez wieczności mrocznej drzwi W kieszeni tylko ból i agonia, co wciąż ze mnie drwi Czy powie kto to ja? Kiedy ja? Niepewność ta Pochłania myśli me nie uwolnię się i Może tylko śnię? Może jawa jest mym snem? Nie wiem czy powiedzieć ci, zwrócić świat do góry dnem Ale bólu mam już dość. Czy w cierpieniu jest gdzieś cel? Chcę bez wrogich uczuć żyć, chcę żyć czując tylko biel Możesz kazać mówić coś, możesz mówić gdzie mam iść Nic to nie obchodzi mnie, serce już nie słucha dziś Jeśli zrobię choćby krok, jeśli [bad word] się Wszystko się zamieni w mrok, cały świat spowije czerń Czy nadejdzie kiedyś świt? Czy noc nie pokona mnie? Czy dla rozsypanych dusz miejsce w świetle znajdzie się? Czy to boli? Czy to źle? Czy mam zostać, czy mam biec? Nie pamiętam jak ma być. Czy wiedziałam? Czy ty wiesz? Czy do przodu mogę przeć? Już zrobiłam co się da Ludzi dookoła mnie nie zrozumiem, nie mam szans Jeśli kiedyś zmienię się, jeśli światło przyjmie mnie Świat mój legnie w [bad word] gdzieś i spowije wszystko biel W kółko raz po raz ciągle w miejscu spędzam dni Nienawiść męczy mnie od agonii dawno już mnie mdli Powoli gubię się serce gdzieś ucieka mi I nagle widzę, że nie uwolnię się i... Prześlizguję się przez wieczności mrocznej drzwi W kieszeni tylko ból i agonia, co wciąż ze mnie drwi Czy powie kto to ja? Kiedy ja? Niepewność ta Pochłania myśli me nie uwolnię się i Może tylko śnię? Może jawa jest mym snem? Nie wiem czy powiedzieć ci, zwrócić świat do góry dnem Ale bólu mam już dość. Czy w cierpieniu jest gdzieś cel? Chcę bez wrogich uczuć żyć, chcę żyć czując tylko biel Możesz kazać mówić coś, możesz mówić gdzie mam iść Nic to nie obchodzi mnie, serce już nie słucha dziś Jeśli zrobię choćby krok, jeśli [bad word] się Wszystko się zamieni w mrok, cały świat spowije czerń Gdy postawię chociaż krok, gdy odważę się znów iść Wszystko to rozpadnie się, nie zostanie ze mnie nic Chociaż wiatr me niesie łzy, choć noc płaczem koi mnie Czy odnajdę drogę swą? Czy me serce przyjmie biel? Czy mi zdradzisz imię swe? Gdzieś jesteśmy, czy wiesz gdzie? Nie pamiętam z tego nic, czy pamiętać mogę cię? Gdy otworzę oczy swe, bez odwrotu przyjdzie dzień Bo odrzucę wszystko precz, cały świat spowije czerń