Odeszli już ostatni, co kochali światło gwiazd, nie ma już białych miast, ucichły śpiewy, słodkie głosy, jeden jest liści szept.

Gwiazdo jasna, prowadź mnie, gdzie szepczą cienie, serce pozostanie tam, gdzie trwa Śródziemie, wolno płyną liście drzew, a każdy z nich otula mnie, otula mnie.

Odeszła miłość w tajemnicę, [bad word] dar, ścisnął mi serce jak głaz, skazana na wieczną samotność, Elbereth, ześlij sen, najdłuższy sen.

Gwiazdo jasna, prowadź mnie, gdzie szepczą cienie, serce pozostanie tam, gdzie trwa Śródziemie, wolno płyną liście drzew, a każdy z nich otula mnie, otula mnie.

O Szarą Przystań fale biją spokojnie tak, słyszę ten szum poprzez wiatr, mój oddech wznosi sie wysoko ponad noc, ponad świat, ponad sen, ponad czas.

Gwiazdo jasna, prowadź mnie, gdzie szepczą cienie, serce pozostanie tam, gdzie trwa Śródziemie, wolno płyną liście drzew, kto drogę zna do [bad word] ziem, do [bad word] ziem.