Ref x2:
Oni są w błędzie, 
nie wiedzą gdzie jest ich miejsce,
a na nas cała sala
ej yo ej, ej yo ej, ej yo ej, ej yo ej.

Biorą się za rap,
a nie wiedzą nawet jak,
ci gówniarze którzy nawet nie potrafią trafic w takt.
Podpierdolił komuś track
i myśli, że jest kozak?!
Tu nie ma miejsca [bad word] na te marne twoje słowa!
Rób tak jak my, albo nie rób tego wcale,
chciałbyś całą rękę a dostaniesz tylko palec!
Całą rękę my weźmiemy a ty zostaniesz z niczym
bo na scenie mogą byc tylko najlepsi zawodnicy!

Twarde zasady gry, [bad word]  weź zapamiętaj,
teraz byle pedał chce śmigac na naszych patentach.
Banda przestraszonych świń, czas powiedziec to ostro,
biorą się [bad word] za coś, co ich mocno przerosło..
Ej ty, chcesz robic tekst, coś jak my?
To nie to flow, lata treningu by miec styl.
I nigdy nie dorównasz nam, lepiej otwórz oczy,
Ej yo to PTP, buczer chłopak z północy, taaa...

Podziel zwrotę na fragmenty i wpierdol ją w mixer,
potem wyjmij i złóż to jeszcze raz, tylko szybciej,
jeszcze raz, tylko lepiej i zrób to z pełną pizdą,
albo nie rób tego wcale i pozwól nazywac się pizdą.
Tu zawsze była wojna, musisz życ tylko z hitem,
choc hit musi byc, tu dla ulic smak liter,
to kwestia [bad word] u kto wygrywa dzisiaj bitwę,
i kunszt kurwo naucz się to robic jak my, ej.

Ref x2.

Kolejne gówno! Znowu chęc byc raperem!
Wypierdalaj stąd, to mój teren!
Już pare dobrych lat coś jebię,
ten rap po śpiewie,
ja gram, a mój skład jest pewien swych akcji.
Wiem ile jest wart! Dlatego jedzie bez vivy,
to są pizdy, vivę robią cipy..
Cipy nagrywają płyty,
nagrywają klipy,
nagrywają [bad word] 
Wiesz, chyba coś się nie zgadza,
czas żeby ktoś im pokazał,
kto tu dobrze gada, 
kto tu dobrze bity składa, 
właśnie tak..

(sprawdźcie, 2008 joł)

Wchodzę z moją bandą,
nie pod twe dyktando,
z podniesioną gardą.
Gdy patenty kradną!
Chcieliby jak my, poczuc kozackiego rapu smak,
dziś na [bad word] szczyle pouczają gdy ja robie syf od lat..
No więc jak
taki łach
chce [bad word] dzic na mój rap,
dla nich [bad word] 
Mów pacierz, już cie nie ma!
Gówno z najwyższej półki przyjdzie żywcem cię pogrzebac,
Północny [bad word]  Pakt,
Dla leszczy nie ma przebacz..
Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie ma przebacz!

(Oni są w błędzie, ta, nie wiedzą gdzie jest ich miejsce a po nas cała Polska krzyczy więcej)

Ref. x2.