Народная польская песня из к/ф Огнем и мечом, Ежи Гофмана (исполнитель: Hej sokoly! (Гей, соколы!))
Hej, tam gdzieś z nad czarnej wody Siada na koń kozak młody. Czule żegna się z dziewczyną, Jeszcze czulej z Ukrainą. Hej, hej, hej sokoły Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Hej, hej, hej sokoły Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Żal, żal za dziewczyną, Za zieloną Ukrainą, Żal, żal serce płacze, Iż jej więcej nie obaczę. Hej, hej, hej sokoły Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Ona biedna tam została, Przepióreczka moja mała, ja tutaj w obcej stronie Dniem i nocą tęsknię do niej. Hej, hej, hej sokoły Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Wina, wina, wina dajcie, jak umrę pochowajcie Na zielonej Ukrainie Przy kochanej mej dziewczynie Hej, hej, hej sokoły Omijajcie góry, lasy, doły. Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku, Mój stepowy skowroneczku. Где-то там, где чёрные воды Садится на коня казак молодой. Нежно прощается он с дивчиной, Еще нежнее — с Украиной. Припев: Хэй, хэй, хэй соколы, Облетите горы, леса, поля, долы. Звон, звон, звон колокольчик, Мой степной жавороночек. Много девушек есть на свете, Но лучшие на Украине. Там моё сердце и осталось, У любимой моей дивчины. (Припев) Она бедная там осталась, Перепёлочка моя маленькая, А я тут на чужбине Днём и ночью тоскую о ней. (Припев) Жаль, жаль, жаль дивчину, Жаль зелёную Украину, Жаль, жаль, сердце плачет, Из-за того, что я не увижу их больше. (Припев) Вина, вина, вина дайте, А как умру, похороните На зелёной Украине С моей прекрасной дивчиной. (Припев)